Wspominałam już kiedyś, że motyw sowy jest bardzo popularny i ma wielu miłośników. Znam wielu zbieraczy tych wielkookich ptaków, którzy kolekcjonują przedmioty w kształcie sowy lub też z jej motywem. Dziś muszę dodać, że i koty mają silną grupę wsparcia. Pierwszą broszkę w kształcie kota zrobiłam na zamówienie - był to prezent urodzinowy dla miłośniczki kotów. Od tamtej pory sukcesywnie wpływają zamówienia z kocim motywem. Był już szary zielonooki, szary niebieskooki i kot czarno-biały. Ten kocur kilka dni temu zamieszkał w Warszawie.
Otwieram przed wami mój tajemny świat. Zaczęłam od robienia broszek dla siebie - bo miałam ochotę na nową lub żaden dodatek nie pasował mi do wystrzałowych fuksjowych rajstop, które właśnie sobie kupiłam. Początek był niewinny, a teraz szyję na zamówienie, na potrzeby własne i moich dzieci, sama projektuję. Pokochałam strukturę i uległość filcu, mięsistość wełny, zabawę kolorowymi nićmi, zestawianie ze sobą kolorów. Polubiłam ten świat. Zapraszam, jeśli chcecie zajrzeć w głąb...
Etykiety
anioły
(2)
auto
(1)
autobus
(1)
babuszki
(3)
black and white
(3)
breloczek
(31)
broszki
(54)
dla dzieci
(20)
dla niego
(3)
domek
(2)
drzewo
(1)
fascynatory
(2)
filc
(5)
filcowe bombki
(1)
inspiracje
(8)
jesień
(8)
jeż
(2)
kalendarz adwentowy
(2)
kartka urodzinowa
(3)
kogut
(1)
kokarda
(1)
koliber
(1)
koszulka
(1)
koty
(7)
kwiaty
(16)
kwiaty polskie
(8)
literki
(3)
łoś
(1)
motyle
(2)
mucha
(2)
mufka
(1)
na choinkę
(2)
naturalna skóra
(3)
opaska
(1)
owce
(4)
ozdoby do włosów
(4)
pomocnik fotografa
(1)
ptaki
(1)
recycling
(2)
renifer
(1)
różdżka
(2)
sowy
(18)
spinki do włosów
(1)
strój karnawałowy
(1)
święta
(2)
targi
(8)
wakacje
(1)
wikingowie
(1)
worek na kapcie
(1)
wystawiam się:)
(7)
z oczkiem
(1)
zamówienia specjalne
(14)
zawieszki
(2)
zawijasy
(2)
zebra
(1)
sobota, 29 września 2012
Kolorowy pomocnik fotografa
To było fajne zadanie i wyzwanie zarazem:) Coś czego jeszcze do tej pory nie robiłam. Pewna zdolna
fotografująca mama (nawiasem mówiąc ma niezłą smykałkę i oko do robienia fotek)
poprosiła mnie o uszycie kolorowego pomocnika na obiektyw aparatu. Jego
zadaniem jest skupianie wzroku najmłodszych modeli na aparacie. Miała to być
kura (dostałam zdjęcia podobnej na wzór), im bardziej kolorowa tym lepiej.
W efekcie końcowym powstał długonogi kurczak w kolorowych
getrach:) Mam nadzieję, że się sprawdzi i spełni się w powierzonej mu roli.
Szarości z odrobiną fioletu
Dostałam zamówienie na broszkę, motywem przewodnim było połączenie
koloru szarego z fioletem. W efekcie poszukiwań odpowiedniego modelu, powstały
2 projekty i 2 broszki. Kwiat z kamiennym oczkiem i jesiennie już chyba trochę – motyw drzewa
wyszyty na płaskiej podstawie.
Po konsultacji z klientką wygrał model pierwszy, jednak uległ
niewielkiej modyfikacji. Pozbyłyśmy się kamiennego oczka na rzecz zawijasów.
Wakacje, wakacje i po wakacjach
Troszkę zaniedbałam swojego bloga, ale mam usprawiedliwienie! Wypisze mi je rodzina, bo spędziliśmy razem cudowne, słoneczne, radosne i najważniejsze, że wspólne 2 tygodnie:) Tak! Byliśmy na urlopie. Od poniedziałku wracam do pracy, dzieciaki do przedszkola. W domu po urlopie wszystko poprane i poprasowane, nadszedł czas podsumowań przed nowym sezonem w pracy. To także czas, żeby podsumować co działo się w moim tajemnym świecie jeszcze przed urlopem i w jego trakcie. Zajęta pakowaniem walizek nie wrzuciłam tu kilku nowinek, więc dziś to nadrabiam.
niedziela, 2 września 2012
brocha do płaszcza
Coraz więcej znaków wskazuje nieuchronne nadejście jesieni i zimy. Jesień darzę sympatią, gorzej z zimą... więc wybaczcie jeśli będę się na jej temat zgryźliwie wypowiadać. Jednym ze znaków są zamówienia na brochy do jesiennych i zimowych płaszczy. Nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym co z góry zaplanowane i dziergać broszki, żeby zima była bardziej kolorowa:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)