sobota, 29 września 2012

Zielonooki dachowiec

Wspominałam już kiedyś, że motyw sowy jest bardzo popularny i ma wielu miłośników. Znam wielu zbieraczy tych wielkookich ptaków, którzy kolekcjonują przedmioty w kształcie sowy lub też z jej motywem. Dziś muszę dodać, że i koty mają silną grupę wsparcia. Pierwszą broszkę w kształcie kota zrobiłam na zamówienie - był to prezent urodzinowy dla miłośniczki kotów. Od tamtej pory sukcesywnie wpływają zamówienia z kocim motywem. Był już szary zielonooki, szary niebieskooki i kot czarno-biały. Ten kocur kilka dni temu zamieszkał w Warszawie.

Kolorowy pomocnik fotografa


To było fajne zadanie i wyzwanie zarazem:) Coś czego  jeszcze do tej pory nie robiłam. Pewna zdolna fotografująca mama (nawiasem mówiąc ma niezłą smykałkę i oko do robienia fotek) poprosiła mnie o uszycie kolorowego pomocnika na obiektyw aparatu. Jego zadaniem jest skupianie wzroku najmłodszych modeli na aparacie. Miała to być kura (dostałam zdjęcia podobnej na wzór), im bardziej kolorowa tym lepiej.

W efekcie końcowym powstał długonogi kurczak w kolorowych getrach:) Mam nadzieję, że się sprawdzi i spełni się w powierzonej mu roli.

Szarości z odrobiną fioletu


Dostałam zamówienie na broszkę, motywem przewodnim było połączenie koloru szarego z fioletem. W efekcie poszukiwań odpowiedniego modelu, powstały 2 projekty i 2 broszki. Kwiat z kamiennym oczkiem  i jesiennie już chyba trochę – motyw drzewa wyszyty na płaskiej podstawie.



Po konsultacji z klientką wygrał model pierwszy, jednak uległ niewielkiej modyfikacji. Pozbyłyśmy się kamiennego oczka na rzecz zawijasów.

 

Wakacje, wakacje i po wakacjach

Troszkę zaniedbałam swojego bloga, ale mam usprawiedliwienie! Wypisze mi je rodzina, bo spędziliśmy razem cudowne, słoneczne, radosne i najważniejsze, że wspólne 2 tygodnie:) Tak! Byliśmy na urlopie. Od poniedziałku wracam do pracy, dzieciaki do przedszkola. W domu po urlopie wszystko poprane i poprasowane, nadszedł czas podsumowań przed nowym sezonem w pracy. To także czas, żeby podsumować co działo się w moim tajemnym świecie jeszcze przed urlopem i w jego trakcie. Zajęta pakowaniem walizek nie wrzuciłam tu kilku nowinek, więc dziś to nadrabiam.

niedziela, 2 września 2012

brocha do płaszcza

Coraz więcej znaków wskazuje nieuchronne nadejście jesieni i zimy. Jesień darzę sympatią, gorzej z zimą... więc wybaczcie jeśli będę się na jej temat zgryźliwie wypowiadać. Jednym ze znaków są zamówienia na brochy do jesiennych i zimowych płaszczy. Nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym co z góry zaplanowane i dziergać broszki, żeby zima była bardziej kolorowa:)