wtorek, 18 grudnia 2012

przedświąteczne zamówienie super specjalne:)

Wow! Ten projekt to było coś. Takie wyzwania jeszcze przede mną nie postawiono. Breloczek do kluczy w kształcie kaszuba w regionalnym stroju, z nartami i kijakmi pod pachą. Pomyślałam, poszperałam, poszukałam informacji na temat kaszubskiego stroju. Potem był szkic i ppierwsza nieudanacałkiem próba szycia, a potem już poszło. Pracochłonne, ale bardzo ciekawe zlecenie, za które bardzo dziekuję:) Mam nadziję, że prezent się spodoba.

Oto on - Kaszub na nartach:)
Prawie całość wykonana z filcu, luźna koszula z materiału podszewkowego, buty z naturalnej skóry, kijki z wykałaczek i skóry, narty z drewna meranti* Sama się śmieję do siebie na wspomnienie kaszuba i pracy nad nim.



*Specjalne podziękowanie dla mojego męża Roberta, który stanął na wysokości zadania i zrobił dla mnie narty. Dziękuję!:*

4 komentarze:

  1. Kaszuba widziałam na żywo. Cudeńko! A pod pazuchą ma jeszcze jedną niespodziankę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Psst! to już pniech ozostanie tajemnicą kaszuba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako zleceniodawca breloka-kaszuba muszę powiedzieć, że żywy i prawdziwy Kaszub z Gdyni kaszubem jest zauroczony, zachwycony wręcz. Nie rozstaje się z nim i nawet z nim rozmawia - wiem, słyszalam. Raz jeszcze dziękuję za wykonanie tak pięknego i oryginalnego prezentu. Czekam na jeżyka i na sowę przemądrzałą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Rozmawia powiadasz? No to dopiero jest rekomendacja! Miło mi bardzo.

      Usuń