Otwieram przed wami mój tajemny świat. Zaczęłam od robienia broszek dla siebie - bo miałam ochotę na nową lub żaden dodatek nie pasował mi do wystrzałowych fuksjowych rajstop, które właśnie sobie kupiłam. Początek był niewinny, a teraz szyję na zamówienie, na potrzeby własne i moich dzieci, sama projektuję. Pokochałam strukturę i uległość filcu, mięsistość wełny, zabawę kolorowymi nićmi, zestawianie ze sobą kolorów. Polubiłam ten świat. Zapraszam, jeśli chcecie zajrzeć w głąb...
Etykiety
anioły
(2)
auto
(1)
autobus
(1)
babuszki
(3)
black and white
(3)
breloczek
(31)
broszki
(54)
dla dzieci
(20)
dla niego
(3)
domek
(2)
drzewo
(1)
fascynatory
(2)
filc
(5)
filcowe bombki
(1)
inspiracje
(8)
jesień
(8)
jeż
(2)
kalendarz adwentowy
(2)
kartka urodzinowa
(3)
kogut
(1)
kokarda
(1)
koliber
(1)
koszulka
(1)
koty
(7)
kwiaty
(16)
kwiaty polskie
(8)
literki
(3)
łoś
(1)
motyle
(2)
mucha
(2)
mufka
(1)
na choinkę
(2)
naturalna skóra
(3)
opaska
(1)
owce
(4)
ozdoby do włosów
(4)
pomocnik fotografa
(1)
ptaki
(1)
recycling
(2)
renifer
(1)
różdżka
(2)
sowy
(18)
spinki do włosów
(1)
strój karnawałowy
(1)
święta
(2)
targi
(8)
wakacje
(1)
wikingowie
(1)
worek na kapcie
(1)
wystawiam się:)
(7)
z oczkiem
(1)
zamówienia specjalne
(14)
zawieszki
(2)
zawijasy
(2)
zebra
(1)
niedziela, 18 listopada 2012
maly maly... jesteś osiołem!
Franek postarał się o nowe zadanie specjalne dla mnie. Złamał niedawno swoją różdżkę. Jak wam zapewne wiadomo, żaden szanujący się czarodziej nie czaruje złamaną różdżką, ponieważ może to grozić rzuceniem czaru na samego siebie… Dostałam więc zadanie wykonania nowej różdżki, pasującej do torby rowerowej. Z nową poszło mi w miarę łatwo i szybko, gdyż w kwestii robienia różdżek mam już małe doświadczenie;) Zrobiłam już w przeszłości moim chłopcom po różdżce, a było to po tym jak Franiula dnia pewnego przyniósł do domu pożyczoną od koleżanki różdżkę. Typowo dziewczęcą, ociekającą różem, plastikowymi świecidłami i wiejącą kiczem:) Cały wieczór biegał z nią dumny i raz po raz machał nią przed naszymi nosami wykrzykując „maly maly jesteś osiołem”:) Cudne to było i wtedy postanowiłam, że zrobię chłopcom po różdżce. Tamte już niekoniecznie nadają się do prezentacji na blogu, bo już swoje w życiu przeszły, ale dziś pochwalić się mogę nową różdżką Frania.
Wykonanie różdżki sprowadza się do wybrania gałązki pasującej do rączki czarodzieja, a potem to już kwestia wyobraźni... Moja to trochę kolorowego filcu, wyszyte inicjały czarodzieja, trochę cekinów, żeby różdżka była bardziej glamour i miękkie wypełnienie, żeby czarodziej nie zrobił nikomu krzywdy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz