środa, 1 sierpnia 2012

prezent pod choinkę dla Frania

Szyć zaczęłam po urodzeniu drugiego synka. Nie pracowałam, opiekowałam się oseskiem w domu. Zastanawiając się jaki prezent świąteczny może zadowolić 6-miesięcznego malucha, postanowiłam uszyć mu zabawkę z kolorowych resztek filcu. Środek wypełniłam miękką owatą i szeleszczącymi papierkami po cukierkach;) Papierki były strzałem w dziesiątkę, nie wspominając o metce!

3 komentarze:

  1. Twoje szycie zaczęło się znacznie wcześniej :). Pamiętam uszytą przez Ciebie torbę, której zazdrościły Ci babki w pracy. Materiał był w kwiaty a rączki były to drewniane kółka. Z tego co pamiętam to była ona całkiem pojemna.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ją jeszcze... ale jakoś nie noszę. rączki są formie kółek, ale metalowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zupełnie nie wiem dlaczego utkwiły mi w głowie jako drewniane, może ze względu na kolor tkaniny ...

    OdpowiedzUsuń